Robótka posuwa się do przodu. Czuję, że to moje wrzeciono robi się coraz cięższe.
W swoim życiu mam różne fazy rękodzielnicze. Moje fazy nie są trwałe i przeplatają się ze sobą - a to mam ochotę na robienie kartek, a to okres, gdy nie wychodzę z kuchni, a to zamiast iść do sklepu i sobie kupić szalik robię go na drutach. Czasami myślę, że powinnam mieszkać na Zielonym wzgórzu i mieć na imię Ania...
Strony
Etykiety
przędzenie
(28)
druty
(25)
kartka
(18)
czesanki
(17)
chusta
(12)
krzyżyk
(11)
South American
(8)
alpaka
(7)
farbowanie
(6)
Finnish
(5)
merynos
(5)
BFL
(4)
Devon
(4)
Szetland
(4)
album
(4)
czapka
(4)
skarpetki
(4)
szydełko
(4)
Corrediale
(3)
jedwab
(3)
Coburger
(2)
Spotkanie
(2)
bawełna
(2)
bluzka
(2)
materiały
(2)
moher
(2)
rękawiczki
(2)
Jackob
(1)
baby moher
(1)
ciasto
(1)
kuchnia
(1)
notes
(1)
pies
(1)
polska
(1)
pudełko
(1)
sernik
(1)
sweter
(1)
szalik
(1)
szycie
(1)
wielbłąd
(1)
Widzę, że co jakiś czas zmieniasz kolor czesanki. A niteczka jaka równa wychodzi. Powodzenia w dalszym kręceniu:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteśmy na podobnym etapie w nauce przędzenia, wciągające prawda?
OdpowiedzUsuńJa również kupiłam farbowaną czesankę merynosową południowoamerykańską, ale jakoś nie podoba mi się ukręcona z niej nitka.
Życzę Tobie i sobie wytrwałości.