Wspomienia grudniowe

Naprawdę dawno nic nie robiłam skrapowego. Po prostu nie mam czasu - albo może inaczej - inne rzeczy są zdecydowanie ważniejsze.

Z drugiej strony pięknie wykonane rzeczy skrapowe ciąge mnie urzekają. A niektóre panie potrafią zrobić takie śliczności, że aż zapiera dech w piersiach. Po prawej stronie znajdują się linki do osób, których prace mnie urzekły. Te numerki nie oznaczają zajętego miejsca, ale dzień miesiaca, w którym pozwalam sobie na ogladanie danego bloga. Prawdę mówiąc jest tyle pięknie wykonanych prac, że gdybym mogła, to oglądałabym je cały czas, więc troszkę musiałam się ograniczyć.

Ostatnio stwierdziłam, że czas najwyższy zaczą robić kartki świąteczne. Niby do świąt jeszcze trochę, ale z moim totalnym zalataniem, albo zacznę teraz, to może kilka kartek uda mi się zrobić, albo wyskoczę na pocztę i kupię gotowe. Kilka tygodni temu udało mi się kupić bardzo ładne srebrne naklejki, więc dwie prościutkie karteczki udało mi się wymajstrować dosyć szybko. Wszystkie w kolorze granatowym. Ale przymierzam się też do innego koloru.

A na koniec pojedyńcza karteczka zrobiona przez moją prawie 12-letnią córeczkę.