Udało się - skończyłam sweterek z uprzędzionej przeze mnie wełny Błękitna Laguna. Jest długaśny, ale zamiast 600g wyszło zaledwie 350. Czyli zostało mi jeszcze 2,5motka. Nie mam pojęcia co z nich zrobię, ale na pewno coś wymyślę.
Udało mi się znaleźć do niego super guziki, idealnie pasujące pod kolor.
Pięknie wszystko wygląda, niepowtarzalny sweter
OdpowiedzUsuńWspaniały!
OdpowiedzUsuńKolory cudowne.
Pozdrawiam serdecznie.
Ślicznie wyszedł!!! Niesamowicie mi się podoba ten kolor, a raczej kolory :). Skoro wełna jest tak wydajna, to może z reszty - dla odmiany - jakieś bolerko? Na pewno wystarczy :)).
OdpowiedzUsuńŚwietny! Jeśli ten Ci wyszedł z 350 g, to z 250 g spokojnie Ci wyjdzie krótki sweter do dżinsów. Pięknie Ci się pasy rozłożyły!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny. No właśnie się zastanawiam co zrobię z ta resztą i ten pomysł z czymś krótszym bardzo mocno do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten sweterek. Do tego te śliczne kolorki. Wiedziałam, że będzie ładny. Pasuje Tobie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńBardzo piękny sweter!
OdpowiedzUsuń